2 15 -lecie .
2. 15-lecie .
- Harry zbieraj sie jedziemy do Kait i Maxa Maż być gotowy na 15 rozumiesz - powiedział Patszonc na HARREGO który robił coś na telefonie
- Dla ciebie wszystko skarbie - powiedział wstajonc i do niej podchodzonc
- A ty tak idziesz - powiedział Harry Patszonc na Sel w ręczniku stojonc przed nim
- A co nie mogę - powiedział zazucajonc jemu rnce na szyję .
- Dla mnie morzez isci nawed bez tego - powiedział wskazujonc na ręcznik
- Ale twoia siostra była by nie zadowolona ze kradiesz jej szol - powiedział Harry podchodzonc do niej i ja całujonc w policzek
- Za godzinę wychodzimy - powiedziala Sel wchodzonc do sypialni .
Ubrana w niebieskim sukienkę która kontrastowa z jej długimi czarnymi włosami i do tego kropla makijażu i czarne szpilki .
- Gotowa - powiedziala Sel wchodzonc z Łazienki .
- Piękna jestes - powiedział całujonc je policzek - jedziemy - poqoedzial Harry .
- Jasne - powiedział zgarnęła jeszcze torepke i po 10 minutach siedzieli w samochodzie .
★★★
- Mamo kiedy Sel przyjedzie - powiedziala Mija stojonc w ogrodzie po mnidzy osobami na parkiecie .
- Za chwilę spokojnie ona zawsze jest - powoedziala Keit
- Przepraszam- powiedziala Patti a koloniej stał Jerremy Biber
- Witajcie kochanie miło mi wąż widzieć - powiedziala Kait
- Gratulejemy 15 rocznicy ślubu - powiedziała Patti przytuliła do siebie
- Dzienkuje milo że jesteście - powiedziała Katit jeremi też ja przytulił ich rodziny żyły z zgodzie
- A gdzie pociechy - powiedziala
- Jezmi jest w Włoszech na wymianie językowej prezent na 16 urodziny . Jakson gdzieś tu jest . A Justin Muwil że przyjdzie ale jak ostatnio go widziałam był na święta w domu , tak to jest jak ma się syna sławnego - powiedziala Patti
- Odzienki że mie tak podsumowała - powiedział Justin - pięknie wyglondasz Keit małurzestwie ci służy to dla ciebie - powiedział wreczajonc jej wieli bukiet białych róż
- Dzienkuje Justin ,miło że jestes
- No przecież bym tego nie przegapił - powiedział Jus
- SELENA !!!!!!!- krzyknęła Mija i zaczela biec do " cioci " zucila jej się na szyję
- Części Kochanie - powiedziala Sel tulonc ja do siebie ponad pół roku jej nie widziała - stesknilam się - powiedziala
- Ja też - powiedziala Mija
- Prezent na spoznine urodziny jej na uszku - powiedziala Sel a Miji się oczu zaświeciły
- Dzienkuje - powiedziala Mija cmoknela ja w policzek
- Isci przyjmiesz a ja zaraz przyjdę i zobaczymy czy pasuje - powiedziala Sel
- Dobra - i jusz jej nie było
- Namnie to nawed nie spozała - zaśmiał się Harry .
Sel się zaśmiała i podeszła do Siostry bez słów się do niej przytuliła .
- Części Kochanie - powiedziala Keit - Czci - powoedziala
- Części - powoiedzial Harry .
- Dzień dobry - powiedziala zwracajonc sie do Pastwa Biber
- Części Sel wyglondasz olśniewająco - powiedział Pań Biber
- A pan jak zwykle olsniewjoncy
- Jak nie ma się wyglondu to czeba olsniewaci - wszyscy się Zaśmiali .
- Części Skarbie - powiedział Patti przytuliła bylom dziewczynę Syna
- Dzien dobry wyglondala pani przepięknie - powiedziala Sel do kobiety
- części Seleno- powiedział Justin
- Części Justin - powiedziała Selena
- Powiedział bym że wyglondasz pięknie ale chyba sama wież - powiedział Just a sel się zaśmiała . I cmoknela go w policzek
- Miło cię widzieć - powiedziala - pastwo jeszcze nie znajomych mój chłopka Harry . Harry to pastwo Biber pni Patti i pań Jerremi rodzice Justina - powiedziala Sel podchodzonc do sfojego Chłopaka
- Miło mi pznaci - powiedział Harry podajonc renke panu Biberowi
- Mi również- powiedział
- Miło poznaci - powiedział do pani Biber całujonc jej dłoń.
- Miło mi - powiedziala
- A gdzie Max- zapytała Sel
- Stoi z Jo przy bimbrze - powiedziała Kait
- To ja do niego pójdę a ty nie zapomnij o Miji - powiedział Harry całujonc Sel w policzek i odeszedl
- O Miji Selana jeżeli znowu jej coś kupiłaś to ...
- nie przesądza kogo mam rospieszczasi jak nie twojom curke - powiedziala SEL
- Może pomyskeci najwysz czas o swoich- powiedziala Patti na co Sel się zasmila .
- Może za kilka lat - powiedziala Sel
- Nie ma na co czekaci masz 24 lata a Harry to wspaniały chlopak - powiedziala Keit - ja w twojm wieku
- tak tak mialas jusz Mije. Wiwm wiem i męża a co do mij to ja doniej mujde . Przepraszam państwa .
★★★
Zapokala do pokoju dziewczyny i weszła gdy usłyszała proszę .
Przed lustrem stała brunetka o takich samych włosach jak Sel ale ocy miała po Maxsie błękitne jak morze miała na sobie Blenkitnom sukienkę i do tego białe szpilki
- Wyglondasz pienknie - powiedziala Sel stojonc za niom w lustrze .
- Dzienkuje Sel ta sukienka jej piękna- powiedziala Mija . - założenie ja na twój ślub z Harrym
- O to nie wiem czy z nij nie wyrosniesz - zasmila się Sel
- Wiedziałam że to powiedz - dokłonczyla do śmiechu .
- Przepraszam że nie przyjechała na twoje urodziny miesionc temu .- powiedziala Sel . Mija się do niej odwrucila i zobaczyła w jej oczach Smutek.-
- Wim ze nie mogłaś mam na dzjeje że jak wrucisz z Malediw a ja z Greci to przyjedziesz do mnie
- No pewnie że tak - powoedziala tulonc ja do siebie Sel - kiedy jedziesz - powiedziala
- Za 3godziny mam samolot winc jusz powinam się zbieraci
- Odwize cię - powiedziala Sel - przebiesz się a ja powiem mamie że co odwioze .
★★★★
Selana wyszła z pokoju Mij i poszła do ogrodu gdzie jusz wszyscy tańczyli i się dobrze bawili . Keit i Maxs stali wraz z Harrym i z jakimiś sosiadami .
- Dzindobry - powoedziala Sel ,- Części Maxs - powiedział i Go pocałowała w policzek
- Części Sel - powiedział Maxs
- Ja tylko na sekunde odwioze Mije ja lotnisko - powiedziala
- Dzienkuje kochna - powiedział kati
- Nie ma za co to wąż dzień bawcie się a ja ja odwioze . Harry dasz mi kluczyki - powiedział Sel .
- pojdziemy sie z niom pożegnać - powiedział Maxs i zostawił ich samych
- A co ja bende mieć z tego - powiedział Harry kladonc rence na biodrach Sel i przyciogajonc ja do siebie
- A co chcesz - powiedziała Sel usmiechajonc sie do niego
- Ciebie - powiedział Harry i ja pocałował . Sel odwzajemniła pocałunek
Proszę - powiedział dajonc jej kluczyki - i wruci szypko - powiedział - o 19 mabyc tort - powiedział - zdążysz- spytał
- Zobaczymy pa - powiedziala i cmoknela go jeszcze w usta i odeszla .
Oczami Justina
- Selna - krzyknęła mija .leconc do Brunetki obie kobiety zaczęły się tulić . Widok stesknionej Sel rozrywal mi serce , dla Sel rodzina była na pierwszym miejscu . Może dla tego ze ma tylko . Kait , Maxsa i Mije .
- Ładna z nich para - powiedział Muj ojciec . Jaka para . A No tak . Zobaczyłem Stylesa szepczoncego coś do ucha Sel na co sie Zaśmiali . I szli w naszym kierunku .
Po przywitaniu siw że wszystkimi podeszła do mnie i mie pocałowała w policzek a w sercu zaczolem tańczyć . Tango .
- Miło cię widzieć - powiedziala Jusz kcjalem jej cos odpowiedzieć ale zaczęła przedstawiać Stylesa .ja go znałem tylko mu kiwnelem głowom .
Po tym jak Sel odeszła ja podeszłam do Jaksona i się z nim przywitalem .
- Kopę lat brachu - powiedziałem Do nigo
- No Stary na reszcie w domu - przybił mi pione .
- NO JAKOS sie się złożyło bym wcześniej do eaz zawitał wież nowa płyta i te sprawy .
- Czaej o co chodzi ja jusz jestem do rosły nie czeba mi tłumaczeci że Jb podbija świat - powiedział smiejonc się .- Nic się nie zmieniłeś - zaśmiał się Justin
- Jak jusz jesteś dorosły to choć pobkicznie się z tobom napije , ale nie powinienem bo po ukończonych 21 lat możesz pić alkoholu
- A ty to co kiedy zaczoles jako 16- latek - zaśmiał się Jakson
- No jakoś tak - powiedziałem .
Inpreza roskrancala się na dobre i było widaci ze Kaiy i Maxs to udane maluzestwo z długim stażem . Stałem przy stoliku z alko jak do stolika na przeciwko podeszła Sel . Zaczęła coś muwic a potem Keit i Maxs się ulotnili a Sel i Harry zaczęli się calowaci . Poczułem złości i chenci złamania nosa temu " woznemu " jak on się ja calowaci , ona zasługuje na kogoś lepszego , troskliwego , na którego morze liczyci . A nie ma jakiegoś Stylesa .
- Ej Jusyin wyluzuj - powiedział Jakson i zdałem sobie sprawę że zaciskam rnke w piensci - oan chodzi z nim . Moze ja w końcu sobie odpuści - powiedział Jakson - Wim ze ja kochasz bo to na kilometr widaci i tylko wyłoncznie dlatego jesteście na tym przyjencu bo ona tu jest ale wyluzuj ona chodzi z stylesem jusz rok - powiedział Jakson
- Wiem- powiedziałem . - ale nimoge się od niej uwolnić poprawka ja nie chcę się od niej uwolnić . Próbowałem jusz z innymi dziewczynami a przez Sofie tylko popsulwm bo zaczolem waeczyc na Selene - powiedzialem
- To może zawalcz o niom a nie Patszonc jak się styles do niej do niej mizdrzy . Przecież na kilometr widaci ze ona go nie kocha . Alebo kocha ale nie tak jak kochała ciebie . A może nadl kocha przecież w ze sobom byliście kilka lat nie możliwe by w ciongu półtorej roku o tym zapomniała - powiedział Jakson
- Masz racie Jakson . Częściej powinienem tu przyjeżdżaci - powiedziałem Do Jaksona .
Oczami Sel
Wsiadła do samochodu Mija i się zasmila.
- Co cie tak bawi - powiedziałam A Mija powiedzila .
-Zakochalam się - powiedziala
- W kim ?- spytała
- W Jaksonie - powiedział A Sel z polskim opon odjechała
- Czeku w Bibeze -
- Jest przystojny chyba rodzine to unich - powiedział - tyko że on nie wie ze ja się w nim podkohuje - powiedział
- A jak to się zaczęło od kidy wież że się w nim bujasz
- Szczerze muwionc to go zabardo nawed nie lubiłam ale pod koniec roku Jakson kcjal poprawić oceny i mu pomagałam w nauce i przez miesionc , pomagałam mu zdaci - powiedziala - i samo jakoś to wyszło - powiedziała
- Wież co myślę ze Powinas mu powiedzieć co czujesz nie masz nic do stracenia , a jedynie możesz zyskać - powiedziała .
- Tak myślisz - powiedziała Mija
- Tak tak myślę
- Mohe cie o cos spytaci
- Pewnie ?- powiedział Sel
- Co jest między tobom a Harrym - powiedziała. Swo była zdumiona jej pytaniem
- Jesteśmy razem - powiedział Sell
- No właśnie jesteście razem , a niema pomnindzy wami tego czegoś , co pomiędzy mamom i tatom widaci ze sie kochajom a ty i on nie jesteście bez urazy ale nudni i jesteście nudni i jak flaki z olejem - powiedział Mija
- nie przesądza - powiedział Sel - jesteśmy chodzimy bo sie spóznie - powiedział
Oczami nikogo .
Po 2 godzinach Mija bezpiecznie znalazła się w samolocie . Sel zamierza ja odwiedzić za raz po powrocie z Malediw .
Za 10 . 19 przyjechała na przyjęcie co dopiero się roskrencało . Kait tańczyła z pastorem a Maxs wzioł w obroty paniom Smyw . Staruszka była wspaniała .
- Zatanczysz- - powiedział Jakob . Sosiad z naprzeciwka
- Kopę lat - powiedział - wyprzystojniales - powiedziała
- Zawsze byłem przystojny to jak ?-
- Tobie nie odmuwie - powiedziała i zaczęli tanczeci . Do dos szypkij muzyki . Ale Jakob dotrzymywać jej kroku .
- Kochni - powiedział Max a na parkiet Wiechala ogromny tort z napisem 15. - czas na tort - powiedzil Maxs a Sel odnalazła wzrokiem HARREGO podeszła do niego i się do niego przytuliła .On jom obioł i wrenczyl kieliszek z szampanem .
- Długo cie nie było -
- Korki - powiedziała
- KOCHNI Dzienkuje za przybycie . Jesyestescie dla nas jak rodzina .Moja rodzina skład się z cudownej curki Mij wspaniałej szwagierka Sel i wspaniałej żony . I was Kochni . Kcjalem znieść toast za mojom wspaniałym żonę i nasz 15 lat razem mam nadzieję że kolejne 15 lat bendzie tak piękne jak te za nami - powiedział Maxs . A Selana się wzruszyla było widaci ze siw kochjom . Maxs pocałował żonę w usta i szepnol coś do ucha .
- Proszę usiocie zaraz kelnezy rokzkrojom tort . - powiedział Maxs i przytulił żonę do siebie .
Slen na nich poczuła i zastanawiała się kiedy ona bendzie taka szczęśliwa jak jej siostra .
- Choci - powiedział Harry ..Sel siedział koło Keit a Maks koło niej .
- Dzienkuje ci - powiedziała Keit tulonc do siebie siostrę
- Nie ma za co + powiedziala Sel
- Dzienkuje ci że jesteś zawsze gdy cię potrzebuję Sel jesteś najlepszym mojom prYjaculkom i siostrom - powiedziała Keit całujonc ja w włosy
- Kochm cię - powiedział Sel
- Ja ciebie też .- Powiedziala Keit
- A co to moje perlki są smutne - powiedzil maks przytulajonc obie kobiety
- Kochm waz- powiedzil
- My ciebie też - Powiedziała Sel .
Po zjedzeniu tortu wszyscy poszli na parkiet .
- twój pierwszy taniec - powiedzil Harry gdy tańczyli
- Przed tortem tańczyła z J......- nie było jej dane dokończyć
- To tak Justin naj pierw na nigo się zucasz na powitanie a teraz tańczysz pienknie- powiedział a raczej warknol Harry
- Co prosze . Kiedy na nigo się zucilam - powiedziała
- Jak się witaliscie - powiedział
- To był całus na powitanie i to w policzek - Powiedziała
- Oczy by kcjalu więcej - warknol
Sel dłużej tego nie wyczymala i wysfobodzila się zramion - maż racie leci do niego- powiedział Harry
- CO ci się stało .
- mi nic ale ty i on chyba nadal się kochacie skoro nadl uczymujexie kontakt co i się jeszcze tym chwalisz -
- To chodzi o wywiad tak ?-
- Kidy mi zamierzala powiedzieć że dzwonił do ciebie co ?!- powiedzil dobrze że muzyka hrla szypkie i gosniekawalki .
- Przestanie na mnie kzyczeci po prostu do mnie dzwonil i tyle - powiedziała Sel
- I tyle a jak siw z nim przespisz o ile tego nie zrobiłaś to też powiedziala że to tylko tyle .- powiedzil a Selena nie mogła uwierzyć w to co słyszy .
Nie wiedziała kiedy jej renka spoczula na policzku Harrego
- Na ciebie jusz czas - powiedział gdy muzyka przestała graxi i wszystkie oczy zostały skierowane w nich
- Sel ja ..
- Dowidzenia Harry - powiedziała . Sel
- Sel ja nie chciałem tego powiedzieć - zaczol się tumaczyci i podchodzić do niej ta się cofała .
- Ale powiedziałeś - powiedział Sel że wzami w oczach . - nie kcesz wyjścia to ja wyjdę części + powiedział i ruszyla do domu . A Kat za niom .
- Czyba powinieneś jusz iść - powiedzil Max a Harry mruknol tylok dowidzenia i wyjechał z tond z polskim opon .
- Selena co się stało - powiedziała Keit siedzoncy w pokoju goscinej Sel jusz po imprezie bo Sel nie kcjala nic wcześniej powiedzieć .
- -Rostalismy się - wychlipiala Sel
- Co .
- Po ...po ..p powiedział że go zdradziłam - powiedział a oczy były całe w wzach .
- Jak to . - i opowiedzila siostsze calom historia niby zdrady
- To jest dupek nie przejmuj sie nim - powiedział Keit . Wycierajonc oczy siostry ze łez
Tej nocy długo Selena nie mogła zasnąć . Ale czula ulgę jagdy balast z jej serca opadł .
08:52
- Harry zbieraj sie jedziemy do Kait i Maxa Maż być gotowy na 15 rozumiesz - powiedział Patszonc na HARREGO który robił coś na telefonie
- Dla ciebie wszystko skarbie - powiedział wstajonc i do niej podchodzonc
- A ty tak idziesz - powiedział Harry Patszonc na Sel w ręczniku stojonc przed nim
- A co nie mogę - powiedział zazucajonc jemu rnce na szyję .
- Dla mnie morzez isci nawed bez tego - powiedział wskazujonc na ręcznik
- Ale twoia siostra była by nie zadowolona ze kradiesz jej szol - powiedział Harry podchodzonc do niej i ja całujonc w policzek
- Za godzinę wychodzimy - powiedziala Sel wchodzonc do sypialni .
Ubrana w niebieskim sukienkę która kontrastowa z jej długimi czarnymi włosami i do tego kropla makijażu i czarne szpilki .
- Gotowa - powiedziala Sel wchodzonc z Łazienki .
- Piękna jestes - powiedział całujonc je policzek - jedziemy - poqoedzial Harry .
- Jasne - powiedział zgarnęła jeszcze torepke i po 10 minutach siedzieli w samochodzie .
★★★
- Mamo kiedy Sel przyjedzie - powiedziala Mija stojonc w ogrodzie po mnidzy osobami na parkiecie .
- Za chwilę spokojnie ona zawsze jest - powoedziala Keit
- Przepraszam- powiedziala Patti a koloniej stał Jerremy Biber
- Witajcie kochanie miło mi wąż widzieć - powiedziala Kait
- Gratulejemy 15 rocznicy ślubu - powiedziała Patti przytuliła do siebie
- Dzienkuje milo że jesteście - powiedziała Katit jeremi też ja przytulił ich rodziny żyły z zgodzie
- A gdzie pociechy - powiedziala
- Jezmi jest w Włoszech na wymianie językowej prezent na 16 urodziny . Jakson gdzieś tu jest . A Justin Muwil że przyjdzie ale jak ostatnio go widziałam był na święta w domu , tak to jest jak ma się syna sławnego - powiedziala Patti
- Odzienki że mie tak podsumowała - powiedział Justin - pięknie wyglondasz Keit małurzestwie ci służy to dla ciebie - powiedział wreczajonc jej wieli bukiet białych róż
- Dzienkuje Justin ,miło że jestes
- No przecież bym tego nie przegapił - powiedział Jus
- SELENA !!!!!!!- krzyknęła Mija i zaczela biec do " cioci " zucila jej się na szyję
- Części Kochanie - powiedziala Sel tulonc ja do siebie ponad pół roku jej nie widziała - stesknilam się - powiedziala
- Ja też - powiedziala Mija
- Prezent na spoznine urodziny jej na uszku - powiedziala Sel a Miji się oczu zaświeciły
- Dzienkuje - powiedziala Mija cmoknela ja w policzek
- Isci przyjmiesz a ja zaraz przyjdę i zobaczymy czy pasuje - powiedziala Sel
- Dobra - i jusz jej nie było
- Namnie to nawed nie spozała - zaśmiał się Harry .
Sel się zaśmiała i podeszła do Siostry bez słów się do niej przytuliła .
- Części Kochanie - powiedziala Keit - Czci - powoedziala
- Części - powoiedzial Harry .
- Dzień dobry - powiedziala zwracajonc sie do Pastwa Biber
- Części Sel wyglondasz olśniewająco - powiedział Pań Biber
- A pan jak zwykle olsniewjoncy
- Jak nie ma się wyglondu to czeba olsniewaci - wszyscy się Zaśmiali .
- Części Skarbie - powiedział Patti przytuliła bylom dziewczynę Syna
- Dzien dobry wyglondala pani przepięknie - powiedziala Sel do kobiety
- części Seleno- powiedział Justin
- Części Justin - powiedziała Selena
- Powiedział bym że wyglondasz pięknie ale chyba sama wież - powiedział Just a sel się zaśmiała . I cmoknela go w policzek
- Miło cię widzieć - powiedziala - pastwo jeszcze nie znajomych mój chłopka Harry . Harry to pastwo Biber pni Patti i pań Jerremi rodzice Justina - powiedziala Sel podchodzonc do sfojego Chłopaka
- Miło mi pznaci - powiedział Harry podajonc renke panu Biberowi
- Mi również- powiedział
- Miło poznaci - powiedział do pani Biber całujonc jej dłoń.
- Miło mi - powiedziala
- A gdzie Max- zapytała Sel
- Stoi z Jo przy bimbrze - powiedziała Kait
- To ja do niego pójdę a ty nie zapomnij o Miji - powiedział Harry całujonc Sel w policzek i odeszedl
- O Miji Selana jeżeli znowu jej coś kupiłaś to ...
- nie przesądza kogo mam rospieszczasi jak nie twojom curke - powiedziala SEL
- Może pomyskeci najwysz czas o swoich- powiedziala Patti na co Sel się zasmila .
- Może za kilka lat - powiedziala Sel
- Nie ma na co czekaci masz 24 lata a Harry to wspaniały chlopak - powiedziala Keit - ja w twojm wieku
- tak tak mialas jusz Mije. Wiwm wiem i męża a co do mij to ja doniej mujde . Przepraszam państwa .
★★★
Zapokala do pokoju dziewczyny i weszła gdy usłyszała proszę .
Przed lustrem stała brunetka o takich samych włosach jak Sel ale ocy miała po Maxsie błękitne jak morze miała na sobie Blenkitnom sukienkę i do tego białe szpilki
- Wyglondasz pienknie - powiedziala Sel stojonc za niom w lustrze .
- Dzienkuje Sel ta sukienka jej piękna- powiedziala Mija . - założenie ja na twój ślub z Harrym
- O to nie wiem czy z nij nie wyrosniesz - zasmila się Sel
- Wiedziałam że to powiedz - dokłonczyla do śmiechu .
- Przepraszam że nie przyjechała na twoje urodziny miesionc temu .- powiedziala Sel . Mija się do niej odwrucila i zobaczyła w jej oczach Smutek.-
- Wim ze nie mogłaś mam na dzjeje że jak wrucisz z Malediw a ja z Greci to przyjedziesz do mnie
- No pewnie że tak - powoedziala tulonc ja do siebie Sel - kiedy jedziesz - powiedziala
- Za 3godziny mam samolot winc jusz powinam się zbieraci
- Odwize cię - powiedziala Sel - przebiesz się a ja powiem mamie że co odwioze .
★★★★
Selana wyszła z pokoju Mij i poszła do ogrodu gdzie jusz wszyscy tańczyli i się dobrze bawili . Keit i Maxs stali wraz z Harrym i z jakimiś sosiadami .
- Dzindobry - powoedziala Sel ,- Części Maxs - powiedział i Go pocałowała w policzek
- Części Sel - powiedział Maxs
- Ja tylko na sekunde odwioze Mije ja lotnisko - powiedziala
- Dzienkuje kochna - powiedział kati
- Nie ma za co to wąż dzień bawcie się a ja ja odwioze . Harry dasz mi kluczyki - powiedział Sel .
- pojdziemy sie z niom pożegnać - powiedział Maxs i zostawił ich samych
- A co ja bende mieć z tego - powiedział Harry kladonc rence na biodrach Sel i przyciogajonc ja do siebie
- A co chcesz - powiedziała Sel usmiechajonc sie do niego
- Ciebie - powiedział Harry i ja pocałował . Sel odwzajemniła pocałunek
Proszę - powiedział dajonc jej kluczyki - i wruci szypko - powiedział - o 19 mabyc tort - powiedział - zdążysz- spytał
- Zobaczymy pa - powiedziala i cmoknela go jeszcze w usta i odeszla .
Oczami Justina
- Selna - krzyknęła mija .leconc do Brunetki obie kobiety zaczęły się tulić . Widok stesknionej Sel rozrywal mi serce , dla Sel rodzina była na pierwszym miejscu . Może dla tego ze ma tylko . Kait , Maxsa i Mije .
- Ładna z nich para - powiedział Muj ojciec . Jaka para . A No tak . Zobaczyłem Stylesa szepczoncego coś do ucha Sel na co sie Zaśmiali . I szli w naszym kierunku .
Po przywitaniu siw że wszystkimi podeszła do mnie i mie pocałowała w policzek a w sercu zaczolem tańczyć . Tango .
- Miło cię widzieć - powiedziala Jusz kcjalem jej cos odpowiedzieć ale zaczęła przedstawiać Stylesa .ja go znałem tylko mu kiwnelem głowom .
Po tym jak Sel odeszła ja podeszłam do Jaksona i się z nim przywitalem .
- Kopę lat brachu - powiedziałem Do nigo
- No Stary na reszcie w domu - przybił mi pione .
- NO JAKOS sie się złożyło bym wcześniej do eaz zawitał wież nowa płyta i te sprawy .
- Czaej o co chodzi ja jusz jestem do rosły nie czeba mi tłumaczeci że Jb podbija świat - powiedział smiejonc się .- Nic się nie zmieniłeś - zaśmiał się Justin
- Jak jusz jesteś dorosły to choć pobkicznie się z tobom napije , ale nie powinienem bo po ukończonych 21 lat możesz pić alkoholu
- A ty to co kiedy zaczoles jako 16- latek - zaśmiał się Jakson
- No jakoś tak - powiedziałem .
Inpreza roskrancala się na dobre i było widaci ze Kaiy i Maxs to udane maluzestwo z długim stażem . Stałem przy stoliku z alko jak do stolika na przeciwko podeszła Sel . Zaczęła coś muwic a potem Keit i Maxs się ulotnili a Sel i Harry zaczęli się calowaci . Poczułem złości i chenci złamania nosa temu " woznemu " jak on się ja calowaci , ona zasługuje na kogoś lepszego , troskliwego , na którego morze liczyci . A nie ma jakiegoś Stylesa .
- Ej Jusyin wyluzuj - powiedział Jakson i zdałem sobie sprawę że zaciskam rnke w piensci - oan chodzi z nim . Moze ja w końcu sobie odpuści - powiedział Jakson - Wim ze ja kochasz bo to na kilometr widaci i tylko wyłoncznie dlatego jesteście na tym przyjencu bo ona tu jest ale wyluzuj ona chodzi z stylesem jusz rok - powiedział Jakson
- Wiem- powiedziałem . - ale nimoge się od niej uwolnić poprawka ja nie chcę się od niej uwolnić . Próbowałem jusz z innymi dziewczynami a przez Sofie tylko popsulwm bo zaczolem waeczyc na Selene - powiedzialem
- To może zawalcz o niom a nie Patszonc jak się styles do niej do niej mizdrzy . Przecież na kilometr widaci ze ona go nie kocha . Alebo kocha ale nie tak jak kochała ciebie . A może nadl kocha przecież w ze sobom byliście kilka lat nie możliwe by w ciongu półtorej roku o tym zapomniała - powiedział Jakson
- Masz racie Jakson . Częściej powinienem tu przyjeżdżaci - powiedziałem Do Jaksona .
Oczami Sel
Wsiadła do samochodu Mija i się zasmila.
- Co cie tak bawi - powiedziałam A Mija powiedzila .
-Zakochalam się - powiedziala
- W kim ?- spytała
- W Jaksonie - powiedział A Sel z polskim opon odjechała
- Czeku w Bibeze -
- Jest przystojny chyba rodzine to unich - powiedział - tyko że on nie wie ze ja się w nim podkohuje - powiedział
- A jak to się zaczęło od kidy wież że się w nim bujasz
- Szczerze muwionc to go zabardo nawed nie lubiłam ale pod koniec roku Jakson kcjal poprawić oceny i mu pomagałam w nauce i przez miesionc , pomagałam mu zdaci - powiedziala - i samo jakoś to wyszło - powiedziała
- Wież co myślę ze Powinas mu powiedzieć co czujesz nie masz nic do stracenia , a jedynie możesz zyskać - powiedziała .
- Tak myślisz - powiedziała Mija
- Tak tak myślę
- Mohe cie o cos spytaci
- Pewnie ?- powiedział Sel
- Co jest między tobom a Harrym - powiedziała. Swo była zdumiona jej pytaniem
- Jesteśmy razem - powiedział Sell
- No właśnie jesteście razem , a niema pomnindzy wami tego czegoś , co pomiędzy mamom i tatom widaci ze sie kochajom a ty i on nie jesteście bez urazy ale nudni i jesteście nudni i jak flaki z olejem - powiedział Mija
- nie przesądza - powiedział Sel - jesteśmy chodzimy bo sie spóznie - powiedział
Oczami nikogo .
Po 2 godzinach Mija bezpiecznie znalazła się w samolocie . Sel zamierza ja odwiedzić za raz po powrocie z Malediw .
Za 10 . 19 przyjechała na przyjęcie co dopiero się roskrencało . Kait tańczyła z pastorem a Maxs wzioł w obroty paniom Smyw . Staruszka była wspaniała .
- Zatanczysz- - powiedział Jakob . Sosiad z naprzeciwka
- Kopę lat - powiedział - wyprzystojniales - powiedziała
- Zawsze byłem przystojny to jak ?-
- Tobie nie odmuwie - powiedziała i zaczęli tanczeci . Do dos szypkij muzyki . Ale Jakob dotrzymywać jej kroku .
- Kochni - powiedział Max a na parkiet Wiechala ogromny tort z napisem 15. - czas na tort - powiedzil Maxs a Sel odnalazła wzrokiem HARREGO podeszła do niego i się do niego przytuliła .On jom obioł i wrenczyl kieliszek z szampanem .
- Długo cie nie było -
- Korki - powiedziała
- KOCHNI Dzienkuje za przybycie . Jesyestescie dla nas jak rodzina .Moja rodzina skład się z cudownej curki Mij wspaniałej szwagierka Sel i wspaniałej żony . I was Kochni . Kcjalem znieść toast za mojom wspaniałym żonę i nasz 15 lat razem mam nadzieję że kolejne 15 lat bendzie tak piękne jak te za nami - powiedział Maxs . A Selana się wzruszyla było widaci ze siw kochjom . Maxs pocałował żonę w usta i szepnol coś do ucha .
- Proszę usiocie zaraz kelnezy rokzkrojom tort . - powiedział Maxs i przytulił żonę do siebie .
Slen na nich poczuła i zastanawiała się kiedy ona bendzie taka szczęśliwa jak jej siostra .
- Choci - powiedział Harry ..Sel siedział koło Keit a Maks koło niej .
- Dzienkuje ci - powiedziała Keit tulonc do siebie siostrę
- Nie ma za co + powiedziala Sel
- Dzienkuje ci że jesteś zawsze gdy cię potrzebuję Sel jesteś najlepszym mojom prYjaculkom i siostrom - powiedziała Keit całujonc ja w włosy
- Kochm cię - powiedział Sel
- Ja ciebie też .- Powiedziala Keit
- A co to moje perlki są smutne - powiedzil maks przytulajonc obie kobiety
- Kochm waz- powiedzil
- My ciebie też - Powiedziała Sel .
Po zjedzeniu tortu wszyscy poszli na parkiet .
- twój pierwszy taniec - powiedzil Harry gdy tańczyli
- Przed tortem tańczyła z J......- nie było jej dane dokończyć
- To tak Justin naj pierw na nigo się zucasz na powitanie a teraz tańczysz pienknie- powiedział a raczej warknol Harry
- Co prosze . Kiedy na nigo się zucilam - powiedziała
- Jak się witaliscie - powiedział
- To był całus na powitanie i to w policzek - Powiedziała
- Oczy by kcjalu więcej - warknol
Sel dłużej tego nie wyczymala i wysfobodzila się zramion - maż racie leci do niego- powiedział Harry
- CO ci się stało .
- mi nic ale ty i on chyba nadal się kochacie skoro nadl uczymujexie kontakt co i się jeszcze tym chwalisz -
- To chodzi o wywiad tak ?-
- Kidy mi zamierzala powiedzieć że dzwonił do ciebie co ?!- powiedzil dobrze że muzyka hrla szypkie i gosniekawalki .
- Przestanie na mnie kzyczeci po prostu do mnie dzwonil i tyle - powiedziała Sel
- I tyle a jak siw z nim przespisz o ile tego nie zrobiłaś to też powiedziala że to tylko tyle .- powiedzil a Selena nie mogła uwierzyć w to co słyszy .
Nie wiedziała kiedy jej renka spoczula na policzku Harrego
- Na ciebie jusz czas - powiedział gdy muzyka przestała graxi i wszystkie oczy zostały skierowane w nich
- Sel ja ..
- Dowidzenia Harry - powiedziała . Sel
- Sel ja nie chciałem tego powiedzieć - zaczol się tumaczyci i podchodzić do niej ta się cofała .
- Ale powiedziałeś - powiedział Sel że wzami w oczach . - nie kcesz wyjścia to ja wyjdę części + powiedział i ruszyla do domu . A Kat za niom .
- Czyba powinieneś jusz iść - powiedzil Max a Harry mruknol tylok dowidzenia i wyjechał z tond z polskim opon .
- Selena co się stało - powiedziała Keit siedzoncy w pokoju goscinej Sel jusz po imprezie bo Sel nie kcjala nic wcześniej powiedzieć .
- -Rostalismy się - wychlipiala Sel
- Co .
- Po ...po ..p powiedział że go zdradziłam - powiedział a oczy były całe w wzach .
- Jak to . - i opowiedzila siostsze calom historia niby zdrady
- To jest dupek nie przejmuj sie nim - powiedział Keit . Wycierajonc oczy siostry ze łez
Tej nocy długo Selena nie mogła zasnąć . Ale czula ulgę jagdy balast z jej serca opadł .
08:52